Blog kategorie
Gdy legalizacja marihuany się rozprzestrzenia, a stygmaty odchodzą, starsze narracje, które twierdzą, że kopulacja i marihuana nie mieszają się, spadają z drogi. Dzisiaj produkty z dodatkiem marihuany wypełniają witryny sklepów internetowych i nie ma końca twierdzenie, że zioło wzmacnia seks, pomimo badań, które wyciągają znacznie bardziej niuansowe wnioski. Chociaż nie jest jasne, czy produkty z konopi indyjskich naprawdę czynią seks lepszym, badania na większej podstawie sugerują, że połączenie seksu i marihuany będzie miało poważne konsekwencje dla demografii i polityki publicznej.
Porada, że marihuana pomoże w sprawach seksualnych, jest przeciwieństwem tego, w co ludzie kiedyś wierzyli - mówi Michael Eisenberg, urolog z Uniwersytetu Stanforda. Powszechną hipotezą było to, że marihuana może prowadzić do gorszej funkcji seksualnej, a niektóre badania sugerują, że marihuana może zakłócić cykl menstruacyjny, obniżyć jakość nasienia lub utrudnić osiągnięcie orgazmu.
Ale jest wiele opinii od ludzi, którzy przysięgają, że smar z konopi przedłuża orgazm, a tampony z konopi skracają okres bólu. "Czy dla wielu smarów, czy jest to więcej szumu czy prawdziwej reakcji?" Pyta ginekolog Melanie Bone. "Jedynym sposobem, aby się tego dowiedzieć, jest badanie". Jednak mamy bardzo mało badań, ponieważ niezwykle trudno jest prowadzić badania z użyciem marihuany. (Dla tego, co jest warte, Foria Pleasure obecnie rekrutuje i płaci za badanie badające, czy jego czopek skraca okres skurczów.)
Nie wiemy, w jaki sposób lub w jakich okolicznościach te produkty mogą pomóc, a nawet jeśli działają, może być niejasne, dlaczego. Na przykład wiele olejków z konopi zawiera olej kokosowy, więc skąd wiemy, że to marihuana, a nie olej kokosowy, który jest skuteczny? Czy używanie marihuany jako środka smarnego naprawdę czyni ją bardziej skuteczną niż spożywanie jej bezpośrednio? Potencjalne skutki uboczne są również niejasne.
Bone, który często przepisuje medyczną marihuanę kobietom, które mają niskie libido, niepokój lub trudności w osiąganiu orgazmu, mówi, że efekt seksualny marihuany może być bardzo różny. "Nie chodzi o to, im więcej, tym lepiej", mówi. "Może jakaś ilość rozluźni Cię i sprawi, że staniesz się bardziej otwarty na doznania i mniej zahamowany swoim ciałem, ale jeśli zostaniesz oszołomiony, nie będziesz w stanie się skoncentrować." Niektórzy z jej pacjentów powiedzieli, że czopki lub smary są świetne; inni mówią, że są zbyt intensywne.
Chociaż żadne twarde dowody nie potwierdzają roszczeń podnoszących płeć tych produktów, inne badania sugerują, że ogólnie marihuana może prowadzić do większej ochoty na seks. Eisenberg zainteresował się związkiem między marihuaną a seksem po tym, jak pacjenci zaczęli pytać, czy konopie indyjskie "wpływają na funkcjonowanie tam na dole". W badaniu opublikowanym w zeszłym roku w Journal of Sexual Medicine przeanalizował dane z National Survey of Family Growth, obejmujące prawie 60 000 osób i okazało się, że ludzie spożywający marihuanę częściej uprawiają seks. Na przykład kobiety, które spożywały tygodniowo marihuanę, miały o 34 procent więcej seksu niż osoby, które tego nie robiły; liczba ta była o 22 procent większa dla mężczyzn.
Eisenberg przyznaje, że dane są raportowane, co czyni to bardziej wiarygodnym. Możliwe też, że ludzie, którzy palą marihuanę, to także ludzie, którzy po prostu uprawiają więcej seksu. "Ciekawą rzeczą w badaniu jest to, że mogliśmy spojrzeć na wszystkie grupy demograficzne, w zależności od rasy i pochodzenia etnicznego, stanu cywilnego i poziomu wykształcenia" - mówi Eisenberg. "We wszystkich grupach widziałeś ten sam związek, więc nie jest tak, że ten związek jest kierowany przez jedną konkretną grupę."
Nowe badania Michele Baggio, ekonomisty z University of Connecticut, znajdują jeszcze bardziej uderzający wzór. W dokumencie roboczym, niedawno opublikowanym w National Bureau of Economic Research, Baggio wraz ze współautorami Alberto Chongiem i Davidem Simonem przeanalizowali trzy różne zestawy danych. Doszli do wniosku, że przejście praw medycznych marihuany doprowadziło do wyższych wartości urodzeń. W szczególności zwiększono liczbę urodzeń o około cztery porody na kwartał na każde 10.000 kobiet w wieku rozrodczym.
Po pierwsze, odkryli, że po przejściu medycznych przepisów dotyczących marihuany, prowadzi to do większej liczby osób palących marihuanę, w tym rekreacyjnie. Następnie okazuje się, że spożywanie marihuany sprzyja ryzykownym praktykom seksualnym, takim jak kupowanie i używanie mniejszej ilości prezerwatyw, co prowadzi do większej liczby porodów. Nie oznacza to, że hipoteza medyczna - że marihuana może powodować problemy seksualne - jest fałszywa. Bardziej prawdopodobne jest to w przypadku, gdy zachowanie przebija biologię. "Podczas gdy literatura medyczna wskazuje na możliwy negatywny wpływ marihuany, nie bierze ona pod uwagę tego, jak ludzie zachowują się i jak to może kształtować faktyczne zachowanie ludzi" - mówi Baggio.
Tak więc nawet jeśli marihuana prawdopodobnie utrudnia wytrysk i utrudnia plemnikom dotarcie do komórki jajowej, te działania zmniejszające przyrost naturalny są zanegowane przez mniejszą liczbę osób stosujących ochronę, gdy są na haju. (Inne badania wykazały ten sam związek pomiędzy spożywaniem marihuany i nie stosowaniem antykoncepcji.) Ważne jest, aby przeprowadzić te badania, abyśmy mogli poznać potencjalne niezamierzone konsekwencje, w miarę jak legalizacja marihuany się rozprzestrzenia, mówi Baggio.
Potrzebujemy więcej badań dotyczących roszczeń dotyczących marihuany. Ale, co ważniejsze, potrzebujemy badań takich jak te, które koncentrują się na wartościach urodzeniowych lub tym z zeszłego roku, co sugeruje, że marihuana może prowadzić do większej intensywności z partnerami, przynajmniej u młodych par. Podczas gdy naukowcy mają już przewagę w poszukiwaniu skutków ubocznych produktów marihuany u ludzi, skutki uboczne w populacjach pozostają bardziej zagadkowe.
"Musimy zacząć myśleć o niezamierzonych konsekwencjach", mówi Baggio.